Kiedy myślimy o jaskiniach w Czechach, w głowie od razu pojawia się Morawski Kras, Punkva i słynna przepaść Macocha. Tymczasem na północy kraju, w cieniu Jesioników, kryje się miejsce znacznie mniej znane, ale wcale nie mniej fascynujące – Jaskinia Na Špičáku (Jeskyně Na Špičáku). To nie tylko najstarsza udostępniona turystycznie jaskinia w Europie Środkowej, ale też jedno z tych miejsc, w których historia, geologia i ludzka wyobraźnia zderzają się w sposób nieoczekiwanie poetycki.
Gdzie leży Jaskinia na Špičáku?
Leży tuż obok miejscowości Písečná, niedaleko Jeseníka. W regionie, który sam w sobie jest jak pocztówka z innej epoki. Ciche doliny, stare uzdrowiska i góry, które nawet latem potrafią wyglądać jakby dopiero co zrzuciły zimowy płaszcz. Jaskinia Na Špičáku ukryta jest w wapiennym wzgórzu o tej samej nazwie, a prowadzi do niej wąska ścieżka pośród pól.
Co zobaczymy w Jaskini na Špičáku?
Wewnątrz jaskini od razu zwracają uwagę charakterystyczne sercowate korytarze. Nie jest to romantyczna metafora – naprawdę mają kształt serca! Wytworzyła je woda, która przez miliony lat rozpuszczała wapienne skały, tworząc labirynt o gładkich, zaokrąglonych ścianach. Geolodzy mówią, że to jedna z najstarszych jaskiń krasowych w Czechach, licząca sobie nawet 350 milionów lat. Ale to, co najbardziej fascynuje, nie kryje się w strukturze skał, lecz w śladach, jakie pozostawili tu ludzie.

Na ścianach jaskini można zobaczyć średniowieczne inskrypcje, datowane na XV i XVI wiek – niektóre to imiona, inne symbole religijne, czasem łacińskie modlitwy. Uważa się, że w czasie wojen husyckich jaskinia służyła jako schronienie dla miejscowych, a może i dla samych husytów. Później ukrywali się tu podobno protestanci uciekający przed prześladowaniami. A jeszcze wcześniej – według archeologów – bywali tu ludzie już w epoce kamienia. Tak więc można śmiało powiedzieć, że Na Špičáku ma dłuższą „karierę” niż niejeden zamek w Czechach.

Zwiedzanie Jaskini na Špičáku
Trasa turystyczna ma około 230 metrów, ale wystarczy, by zanurzyć się w świat podziemnych korytarzy, w których słychać własny oddech i widać ciekawe formy naciekowe. Nie znajdziemy tu jednak klasycznych stalaktytów i stalagmitów znanych z Morawskiego Krasu – woda przez miliony lat nie miała tu warunków do ich powstania. Za to jaskinia nadrabia atmosferą: surową, surową jak czeskie piwo pite w listopadzie. Poczekajcie aż zgasną światła (a zgasną)! Wtedy dopiero odczujecie magię tego miejsca z pełną mocą!

Na zewnątrz czeka niewielki pawilon z wystawą o historii eksploracji i o tym, jak jaskinia była opisywana w starych kronikach. Pierwsze naukowe wzmianki pochodzą z XVI wieku, co czyni ją prawdziwym rekordzistą. W XIX wieku zainteresowali się nią geolodzy, a w 1884 roku rozpoczęto pierwsze poważne badania. Od tego czasu Na Špičáku nie straciła nic ze swojego uroku. Choć dziś jest oświetlona i bezpieczna, i przystosowana dla osób niepełnosprawnych, nadal można poczuć tu ducha dawnych odkrywców.
Warto dodać, że Jaskinia Na Špičáku jest dostępna przez cały rok. Nawet zimą (w wybrane dni), kiedy w Jesionikach króluje mróz i mgła. W środku panuje stała temperatura około 7°C, więc przydaje się ciepła bluza. Aaaa no bo właśnie! Zwiedzanie odbywa się (jak zawsze w Czechach) z przewodnikiem.
Jaskinia na Špičáku i co potem? Zwiedzamy Jeseniki!
Jeśli ktoś planuje wizytę w okolicy, dobrze połączyć ją z wycieczką do pobliskiego Jeseníka albo na szczyt Šerák. Ewentualnie z odwiedzeniem uzdrowiska Lázně Lipová. To jedna z tych tras, gdzie można jednego dnia zejść pod ziemię, a drugiego wspiąć się na górski grzbiet i zobaczyć Czechy z zupełnie innej perspektywy.
Sprawdź także:

